Ponad starość
Skąd się biorą starzy ludzie? Wielu osobom często wydaje się, że stare ciało zawsze było stare i pomarszczone. Nawet dzieci zapominają zwykle, że ich rodzice mieli kiedyś młode ciała i tak samo jak oni przeżywali czas młodości będąc pełnymi energii.
Zmiany ciała zachodzą stopniowo. Starość wkrada się tak wolno, że zarówno dzieci jak i rodzice nie od razu zdają sobie sprawę z realiów sytuacji. Dzieci zawsze uważają ciała rodziców za stare i wcale nie przychodzi im na myśl, że ich własne ciała także się zestarzeją.
Kiedy ciało się starzeje, nie działa już tak jak kiedyś - to oczywiste. Mimo to wiele osób w starszych ciałach za wszelką cenę pragnie nadal wyglądać atrakcyjnie i zachować naprawdę wzorową sylwetkę. Jednak trudno pokonać czas i mimo tak wielu wysiłków skóra obwisa, marszczy się, ciało choruje i słabnie.
Mimo, że ciało staje się coraz starsze, my wciąż czujemy się młodo. Dlaczego? Ponieważ osoba nie jest swoim ciałem. Osoba jest siłą życia przebywającą w ciele. Dlatego, nawet gdy ciało staje się stare, wciąż czuje się sobą. Ma to samo pragnienie, aby cieszyć się życiem, to samo pragnienie miłości i uczucia, to samo pragnienie, aby nie być ciężarem dla innych. Nie chce czuć, że komuś przeszkadza. Nie chce czuć się zależna od innych. Nie chce sprawiać innym kłopotów. Nie chce brzydko wyglądać. Nie chce czuć się bezużyteczną. Ale ktoś w starszym ciele czuje się właśnie w ten sposób. Czuje, że jest wciąż tą samą osobą, którą był zawsze, lecz teraz nie może kontrolować swego ciała. Ono się rozpada.
Jeszcze trudniej jest, jeśli ktoś myśli, że jest swoim ciałem. Inni także mogą uważać to ciało za niego. W takim wypadku kiedy ciało starzeje się i zaczyna się rozpadać, osobę tę ogarnia przerażająca myśl: "Jestem tym ciałem. Jestem teraz taki stary. Jestem taki brzydki i bezużyteczny." Nie zdaje sobie ona sprawy, że jest tą samą osobą co zawsze i że nie ma w ogóle takiej kwestii, że ona - siła życia - starzeje się.
Dana osoba rozpoczyna swoje ludzkie życie w momencie, kiedy pyta: "Jak to się stało, że jestem teraz w tym starym ciele, a miałem kiedyś ciało, które było młode? Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego cierpię w ten sposób? Jakie jest wyjście z tej sytuacji?" Ludzkie życie zaczyna się w chwili, kiedy pytamy w jaki sposób można pokonać starość, choroby i śmierć. Ten, kto pragnie pokonać starość musi przede wszystkim uświadomić sobie, że nie osiągnie tego żadnymi sztucznymi metodami. Nie możemy powstrzymać swego ciała od starzenia się. Jest to prawo natury. Starość jest faktem. Nadejdzie mimo wszelkich obietnic naukowców, że w przyszłości nasze ciało nie będzie się starzeć. Niezależnie od tego, co usłyszymy od ludzi i w sklepach ze zdrową żywnością na temat żeńszenia, witaminy E oraz cudownych diet, nasze ciała zestarzeją się.
Spróbujmy zrozumieć, że ludzkie życie ma wyższy cel. Przeznaczeniem ludzkiej formy życia jest osiągnięcie samorealizacji. Powinniśmy wziąć pod uwagę to, co jest prawdziwym celem życia - mianowicie rozwiązanie problemów narodzin, chorób, starości i śmierci.
Możemy wznieść się ponad starość. Jak...?
Odpowiedzią jest: poprzez MĄDROŚĆ. Czym zatem jest mądrość? Mówi o niej Bhagavad-gita:
"Wiedz, że to co przenika całe ciało, nie podlega zniszczeniu. Nikt nie jest w stanie zniszczyć wiecznej duszy. Tylko materialne ciało niezniszczalnej, bezgranicznej i wiecznej żywej istoty podlega zniszczeniu."
Bhagavad-gita 2:17-18
Jesteśmy niezniszczalną wieczną żywą istotą w tymczasowym materialnym ciele. Od tego zaczyna się mądrość. Powinniśmy dowiedzieć się kim jesteśmy. Nasze ciało może być stare i pomarszczone. Nasze ciało może cierpieć na niezliczone dolegliwości. Ale my nie jesteśmy tym ciałem. Jesteśmy osobą wewnątrz ciała. „Aham brahmasmi. Jestem brahmanem. Jestem duchem, nie materią. Nie jestem tym ciałem. Moje ciało jest stare lecz ja nie jestem stary. Moje ciało się rozpada, podobnie jak rozpada się stare auto. Ale ja nie jestem swoim ciałem.” To jest mądrość. Dzięki tej mądrości można wznieść się ponad starość. Jeśli wiemy, że nie jesteśmy ciałem, uwalniamy się od starości. Kiedy tylko dowiemy się, że nie jesteśmy starzy, wiek naszego ciała przestaje mieć dla nas znaczenie.
Starość jest faktem. Nic nie możemy poradzić na to, że nasze ciało w końcu się zestarzeje. Możemy jednak sprawić, że to stare ciało nie będzie miało na nas wpływu. Innymi słowy, kiedy myślimy: „jestem stary i umierający” - jest to błędne myślenie. Możemy teraz wznieść się ponad takie rozumienie, które jest źródłem wielkiego niepokoju i cierpienia i sprawia, że sądzimy: „Jestem bezużyteczny. Rozpadam się”. Naprawdę jednak wcale nie rozpadamy się. Nasze ciało może być w rozsypce lecz my nie jesteśmy swoim ciałem.
Dzięki mądrości wznosimy się ponad niewiedzę. Wolność od starości oznacza świadomość faktu, że nigdy nie będziemy starzy, ponieważ jesteśmy wieczną duszą. Nie powinniśmy marnować ani jednej chwili swego życia. Nie ma znaczenia, czy nasze ciało jest młode czy stare. Śmierć może przyjść w każdej chwili. Jeśli jednak nasze ciało jest stare mamy dodatkowe ostrzeżenie. Mamy to ostrzeżenie, że teraz w każdej chwili może nadejść śmierć i to ciało przestanie istnieć. To może nastąpić w każdym momencie. Nie traćmy ani jednej chwili. Nie marnujmy swego czasu. Stale pamiętajmy o swej prawdziwej tożsamości.
„Aham Brahmasmi. Jestem niematerialną duszą.”
Jak utrzymać taką świadomość? Poprzez medytację. Regularnie słuchając i powtarzając mantry - transcendentalne wibracje dźwiękowe. W ten sposób spędzajmy swój czas, a pozwoli nam to doskonale umocnić się w mądrości i świadomości jaźni. Wówczas będziemy mogli spokojnie opuścić swoje ciało.
O śmierci, gdzie jest twe żądło? Starości, gdzie twoje żądło? Dzięki mądrości usuniemy żądło starości i śmierci.